ABC glinkowania lakieru

Sezon na pracę przy aucie w plenerze już się kończy. Jednak glinkowanie to akurat taka czynność, którą dobrze będzie wykonywać w zamkniętym garażu. Jest to zabieg, który sprawi, że auto będzie się mniej brudziło więć w okresie deszczowych miesięcy na pewno będzie bardzo cennym zabiegiem. Nie zawsze będzie to widać gołym okiem, ale w trakcie użytkowania samochodu przyklejają się do niego różnorakie zabrudzenia. To co przywiera często jest trudne do umycia w trakcie wizyty w myjni czy przy samodzielnym myciu. Wiele takich zabrudzeń będzie można wyczuć, jeśli będziemy przejeżdżać ręką po lakierze. Jeśli z takimi zabrudzeniami będziemy chcieli sobie poradzić warto zdecydować się właśnie na glinkowanie.

Zalety glinkowania

Dokładne glinkowanie sprawia, że nadwozie karoserii stanie się gładkie. Dzięki temu do samochodu nie będzie zbytnio przywierał brud. W czasie mycia czy w trakcie deszczu będzie można także zauważyć, że woda lepiej spływa z powierzchni, na której wykonywane było glinkowanie. Ten zabieg będzie przygotowywał karoserię do polerowania. Warto pamiętać, że samą glinką nie usuniemy jednak rys, zamiast tego będzie trzeba wybrać maszynę polerską, która jednocześnie zmniejszy grubość powłoki lakierniczej. Glinkowanie natomiast nie ma na to wpływu, lakier pozostaje tak samo gruby. Można więc glinkowanie wykonywać nawet wielokrotnie i nic złego się nie wydarzy na lakierze

Sezon na prace pielęgnacyjne w plenerze przy aucie się kończy, ale glinkowanie to czynność, którą lepiej wykonywać w zamkniętym garażu. Po tym zabiegu auto będzie mniej się brudziło, co docenimy podczas nadchodzących deszczowych miesięcy.

Nie zawsze widać to gołym okiem, ale podczas codziennej eksploatacji do lakieru samochodu przywierają różne zabrudzenia. Drobinki kurzu, smoła, sadza, żywica z drzew, pył z klocków hamulcowych – to wszystko przywiera do lakieru, który staje się chropowaty mimo mycia. Można to wyczuć, przesuwając dłonią po karoserii. Receptą na to niedomaganie jest glinkowanie karoserii – zabieg nieskomplikowany zabieg, choć może być nieco czasochłonny.

Jaką glinkę wybrać

Wybór glinki zależy od tego jaki mamy samochód i jaki jest stan powłoki lakierniczej. Ogólnie zakłada się, że do starszych aut wybiera się agresywniejsze propozycje, a do młodszych bardziej miękkie. Między innymi dobrze będzie się sprawdzać glinka do lakieru firmyK2, która jest elastyczna, miękka i pozwala na usuwanie zabrudzeń z lakieru, których nie można pozbyć się w trakcie standardowego mycia. Zbiera zanieczyszczenia zalegające w mikroszczelinach i nalot drogowy a takżę inne zabrudzenia. W pełni bezpieczna dla wszystkich rodzajów lakierów, nie będzie ich matowić i nie rysuje powierzchni. Świetnie nadaje się do czyszczenia felg aluminiowych z brudu jaki pojawia się z klocków hamulcowych.